ruhyazenfrdekkplesukuzyi
  • ZAŁOŻONA W 1910 ROKU
    NOWY JORK

Jak Arkady Bukh, imigrant z Nowego Jorku, stał się wiodącym na świecie obrońcą cyberprzestępczości

Bukh to jednoosobowy prawnik, który przez całe pokolenie poruszał się po kanałach międzynarodowych, zajmując się ogromną liczbą oskarżonych hakerów z byłego bloku sowieckiego, którym postawiono zarzuty przed amerykańskimi sądami, w tym Władysławem Gorochorinem, hakerem i sprzedawcą kart kredytowych znanym jako „BadB” ”, który pomógł stworzyć CarderPlanet.

„100% moich przypadków to biznesmeni” – mówi Buch. „Albo nie wiedzieli, że nie przestrzegają amerykańskiego prawa, albo reklamowali się bardziej agresywnie, niż powinni”.

Pracując w biurach na Manhattanie i w Brighton Beach, dzielnicy Brooklynu znanej ze zgranej społeczności Rosjan i innych imigrantów z Europy Wschodniej, Buch stał się jednym z najbardziej znanych na świecie pośredników w międzynarodowej cyberprzestępczości, doświadczając z pierwszej ręki tego typu oszustw. Gra myszką pomiędzy organami ścigania a hakerami nasiliła się w ciągu ostatniej dekady.

„Jest jak ojciec chrzestny prawników specjalizujących się w cyberobronie” – mówi Vadim Glozman, prawnik z Chicago, który współpracował z Bukhem przy wielu sprawach. „Przeprowadził więcej takich spraw niż ktokolwiek inny w tym kraju i takiego doświadczenia nie można nikogo nauczyć”.

Biuro Bucha zlokalizowane jest w centrum Manhattanu, przy Madison Avenue, pomiędzy ekskluzywnymi sklepami odzieżowymi, takimi jak Alexander McQueen, Chanel i biżuteria Pomellato. Sam Buch jest towarzyski i zrelaksowany, a to dwie cechy tak rzadkie wśród nowojorskich prawników, że niemal podejrzane. Tak naprawdę koledzy i byli prokuratorzy twierdzą, że towarzyska osobowość Bucha maskuje bystry umysł prawniczy. Według byłych urzędników amerykańskich, którzy stanęli przed nim w sądzie, Bukh, stwarzając wrażenie powściągliwości, oszukał swoich przeciwników, aby go nie docenili. Najbardziej oczywistym przykładem takiego podejścia jest jego skłonność do ostentacyjnego ubierania się, włączając w to marynarki, meloniki, muszki i szelki. Jeździ po Manhattanie, Brooklynie i New Jersey srebrnym luksusowym SUV-em Mercedesem Klasy G. Buch powiedział, że to część strategii mającej na celu przyciągnięcie uwagi potencjalnych klientów, nawet jeśli dzięki temu zyskał przydomek „Willy Wonka” od niektórych przedstawicieli prostego świata amerykańskich organów ścigania.

Postać ta pojawiła się podczas jego rozmów z CyberScoop prowadzonych przez kilka miesięcy w 2019 i 2020 r. Czasami ignoruje pytania, które mogą postawić jego klientów w złym świetle, a następnie przenosi rozmowę na szerokie tematy, takie jak przyszłość kryptowalut. Na pytanie, dlaczego po raz pierwszy zdecydował się reprezentować interesy oskarżonych cyberprzestępców, Buch odpowiada zwięźle i z uśmiechem: „Lubię technologię”. Mimo całej swojej skromności Buch zdaje się rozmawiać z każdym reporterem, który chce go słuchać, a jego wypowiedzi cytowały NPR, CNN, NBC i kilka mniejszych stacji. Szczególnie rozmawia ze Sputnikiem, mediami finansowanymi przez rosyjski rząd. 

Bukh pochodzi z Azerbejdżanu, byłej republiki radzieckiej położonej pomiędzy Rosją, Iranem i Morzem Kaspijskim. Jego dziadkiem ze strony ojca był Borys Wannikow, radziecki generał wojskowy, który przeżył czystki Józefa Stalina i awansował na stanowisko administracyjne w projekcie broni atomowej Związku Radzieckiego. Pomimo wpływów swojego dziadka i głębokich powiązań rodzinnych z byłym Związkiem Radzieckim, Bukh opuścił Azerbejdżan po pogromie w Baku w 1990 r., kiedy nacjonalistyczny tłum zabił około 90 Ormian, około 700 ranił, a innych ostrzegł, aby opuścili kraj. Po pewnym czasie zamieszkania z krewnymi w Izraelu Buch przybył do Nowego Jorku w 1992 roku i wkrótce rozpoczął naukę w New York Law School, opierając się na swojej wcześniejszej edukacji z matematyki i technologii.

Dla młodego prawnika był to dobry czas na wyrobienie sobie sławy w Nowym Jorku, który przez całe stulecie doświadczał napływu rosyjskojęzycznych imigrantów po tym, jak imigranci z Rosji i Ukrainy po raz pierwszy założyli społeczności w tym mieście. Studia ukończył w 2002 roku i od razu rozpoczął własną praktykę. Początkowo Buch reklamował swoje usługi głównie na rosyjskojęzycznej stronie internetowej skierowanej do imigrantów, reprezentującej klientów oskarżonych o jazdę pod wpływem alkoholu i drobne przestępstwa narkotykowe – mówi. Wkrótce potem Buch zaczął reprezentować oskarżonych cyberprzestępców. W tamtym czasie cyberprzestępcy nadal eksperymentowali z wieloma narzędziami, których celem było całe pokolenie. W tym roku analitycy branżowi odnotowali wzrost liczby ataków phishingowych, a liczba odmian złośliwego oprogramowania wzrosła o ponad 50%, do ponad 100 000. 

„Naszym stanowiskiem jest pomoc rządowi i mamy nadzieję uzyskać korzystne porozumienie od prokuratora” – powiedział Buch w artykule z 2007 roku w „New York Times”. Buch powiedział, że współpraca z rządem jest dla oskarżonych zazwyczaj najlepszym sposobem na znalezienie czasu na odbycie kary i powrót do domu. Jeśli nie chcą tego zrobić lub prokuratorzy nie są pod wrażeniem tego, co ma do zaoferowania klient, plan jest taki, aby przyznać się do winy. Proces jest ostatecznością i Buch szacuje, że stanie się tak w mniej niż 1% przypadków.

Jak powiedział Buch: „pójście do sądu jest jak wysłanie pacjenta na operację z powodu choroby, która ma 99% śmiertelności”. Klienci niechętni do zdradzenia swoich byłych współpracowników prawdopodobnie zmienią zdanie, gdy dowiedzą się, ile czasu ryzykują w amerykańskim więzieniu, z dala od gości i z barierą językową do pokonania. 

Buch argumentuje, że jego winni klienci zamiast celowo kraść dane kredytowe Amerykanów lub sprzedawać złośliwe oprogramowanie, dopuścili się jedynie zbyt agresywnego reklamowania swoich usług lub przypadkowego obejścia zbyt szerokich amerykańskich przepisów karnych.

„Moim zdaniem jest to jak ściganie Michaiła Kałasznikowa” – powiedział Bukh, odnosząc się do wynalazcy karabinu szturmowego AK-47. „Wiedział, że ta broń zostanie użyta w Rosji i Afganistanie przez terrorystów Al-Kaidy, ale z niej nie wystrzelił”.

Jeden z byłych amerykańskich prokuratorów otwarcie wyśmiał pomysł, jakoby oskarżeni cyberprzestępcy z całego świata nie zdawali sobie sprawy, że złamali amerykańskie prawo. „Oczywiście, że obrońca to powie” – powiedział prokurator. „Ale zgodnie z prawem amerykańskim nieznajomość prawa nie daje pozwolenia na robienie, co chcesz”. Chodzenie po linie z amerykańskimi prawnikami jest wystarczająco trudne, ale Buch ostatnio stanął przed dodatkowym wyzwaniem, jakim są kontakty z urzędnikami rosyjskiego rządu w Stanach Zjednoczonych. Kiedy oskarżeni cyberprzestępcy przybywają do Nowego Jorku w areszcie, urzędnicy konsularni ich kraju zazwyczaj odwiedzają ich w więzieniu i monitorują postępowania sądowe na Manhattanie i Brooklynie, aby zapewnić sprawiedliwe traktowanie. Często podczas przesłuchań w sprawie cyberprzestępczości w Południowym Okręgu Nowego Jorku lub Wschodnim Okręgu Nowego Jorku na galerii zasiadają wyłącznie przedstawiciele obcych rządów. Czasami przedstawiciele ci odgrywają bardziej aktywną rolę. Buch powiedział, że zagraniczni urzędnicy konsularni przekonują prawników do porzucenia wspólnej strategii prawnej, jeśli oznacza to zdemaskowanie innych hakerów z tego samego kraju. Według byłych urzędników Departamentu Sprawiedliwości USA w szczególności urzędnicy rosyjscy czasami szczególnie pragną wyrobić sobie markę. Bukh często znajdował się pośrodku. Ze swojej strony nie chce określić, jakich krajów urzędnicy konsularni wywierali na niego presję, aby przyjął inne podejście iw jakich przypadkach.

W 2019 r. firma Bukh & Associates była zaangażowana w aż pięć głównych spraw dotyczących cyberprzestępczości w amerykańskim systemie sądownictwa karnego. Klienci to między innymi wspomniany Rytikov i Stanislav Lisov, który przyznał się do stworzenia szkodliwego oprogramowania bankowego NeverQuest. Są wśród nich także uznany oszust reklamowy Siergiej Owsjannikow, skazany haker LinkedIn Jewgienij Nikulin i Fedor Gladyr, 34-letni Ukrainiec, który przyznał się do współpracy z gangiem FIN7.

„Pomaga mi kilkunastu byłych hakerów, niektórzy z nich tutaj w USA, niektórzy w Rosji, a niektórzy są nawet poszukiwani” – powiedział. 

Zespół Bucha liczy obecnie sześciu pełnoetatowych prawników i kilku pracowników zajmujących się sprawami klientów. Często kończą się przyznaniem się do winy pod mniejszymi zarzutami, a Departament Sprawiedliwości odnosi kolejne zwycięstwo w walce z cyberprzestępczością.

 

12.12.2022