ruhyazenfrdekkplesukuzyi
  • ZAŁOŻONA W 1910 ROKU
    NOWY JORK

Cała prawda o serii „Drugi Paszport”.

Międzynarodowa TOP networkerka Ekaterina Golub przeprowadziła wywiad z szefową centrum doradztwa imigracyjnego „Drugi Paszport” Aleną Laurens, aby poznać tajemnice pracy firmy. Przedstawicielstwa nie tylko przetrwały i wytrzymały trudną przeszkodę związaną z pandemią, ale także zawyżyły obroty. Jak to się stało, że klienci sami szukają firmy?  

Alena Laurens: Od razu powiem, że określenie „szczęście” nie do końca tu pasuje, a raczej kombinacja czynników „szczęście” + „dużo pracy”. 

Ekaterina Golub: Dlaczego wybrałeś tę konkretną dziedzinę? Zgadzam się, że centrum wizowe to bardzo potrzebna usługa, ale jak wpadłeś na pomysł otwarcia tego rodzaju biznesu? 

A.L.: Szczerze mówiąc, pomysł na biznes nie jest mój, kiedyś zainteresowałem się tą działalnością i zobaczyłem ogłoszenie w Internecie. Później została franczyzobiorcą dużej firmy „Drugi Paszport”. Dla mnie była to niepowtarzalna okazja, aby bardzo szybko wystartować z biznesem, korzystając z gotowego i sprawdzonego modelu. Jednocześnie miałam też doświadczenie wyjazdu za granicę, co było ściśle związane z moją działalnością, dzięki czemu całkowicie zanurzyłam się w pracy i zaczęłam wyrażać siebie. Kierownictwo firmy zauważyło mnie i zaproponowało stanowisko. Myślę, że to odosobniony przypadek w historii franczyzy!

E.G.: Sądząc po tym, jak świecą ci się oczy, czy zajmujesz się swoimi sprawami? 

A.L.: Oczywiście! Najpierw objąłem stanowisko zastępcy menadżera i zacząłem wdrażać wiele procesów biznesowych, których moim zdaniem brakowało w firmie. Następnie firma nabrała nowego znaczenia i koncepcji. 

Np.: Pandemia stała się ogromnym stresem dla biznesu Twojego segmentu. Jak udało Ci się to przetrwać, utrzymać się na powierzchni, a nawet urosnąć? 

A.L.: Moje przejście z zastępcy menadżera na stanowiska kierownicze wyższego szczebla w firmie nastąpiło w czasie pandemii. W tym samym czasie zaczęto zamykać niektóre lokalizacje franczyzowe. Teraz po prostu mówię wszystkim przedsiębiorcom zainteresowanym naszą franczyzą: „ stchórzyli!”

I w tym czasie wraz z moim zespołem zaczęliśmy szukać luk prawnych, studiować i zagłębiać się w zagraniczne ustawodawstwo dzięki naszym partnerom w różnych krajach. Otwartych drzwi było coraz więcej i co najciekawsze, nasi konkurenci nie byli tego świadomi, bo nie wszyscy zajmują się imigracją, a jedynie otwierają wizy. 

Obecnie mamy ponad 30 oddziałów w różnych krajach (w tym w krajach WNP, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Europie itp.) i współpracujemy z ponad 80 krajami na całym świecie. A gdy wiele osób zastanawia się, po co warto kontaktować się z jedną firmą, skoro mogą udać się bezpośrednio do prawnika, to nawet nie zdają sobie sprawy, że nasze ceny będą niższe. Świadczymy również pełen zakres usług: od uzyskania wizy po obywatelstwo w innym kraju.

Np.: Masz nowy produkt, franczyzę z wyłącznością. Co to jest?

A.L.: Dokładnie wiem, co trzeba dać franczyzobiorcy, aby praca była udana, bo sama byłam w tym miejscu i nadal jestem. Jedno z moich biur nadal działa na zasadzie franczyzy. 

Jeśli chodzi o ekskluzywność, obecnie mamy 2 opcje:

  • gdy potencjalny franczyzobiorca może zakupić franczyzę zlokalizowaną poza krajami, do których ludzie imigrują (USA, Europa, Kanada itp.), często jest to biuro na terenie WNP, które dokonuje sprzedaży i przekazuje klientów partnerowi.

  • lokalizacja poza WNP. Unikalna oferta polega na tym, że kupując franczyzę, biuro staje się zarówno przedstawicielem, jak i partnerem. Wszystkie korzyści otrzymuje jako franczyzobiorca i dodatkowi klienci z innych biur. Dwa w jednym! 

Oferta ta jest idealna dla przedsiębiorców, którzy planują przeprowadzkę, gdyż będą mogli się przeprowadzić i zalegalizować na koszt firmy. Swoją drogą, mamy już takie przykłady. Co obejmuje franczyza „Drugi paszport”, można zobaczyć tutaj (https://vtoroipasport.com/online/kurs-chto-vklyuchaet-v-sebya-franshiza-vtorogo-pasporta-besplatno).

Np.: Powiedz nam, kim są Twoi partnerzy franczyzowi i kto jest zainteresowany kupnem firmy

A.L.: Faktycznie otrzymujemy sporo aplikacji, ale kiedy objąłem to stanowisko, zacząłem rygorystycznie podchodzić do wyboru przedstawiciela. Biorę pod uwagę doświadczenie biznesowe, poziom motywacji i oczywiście komunikację osobistą podczas spotkania online lub offline. Interesują mnie osoby, którym będzie sprawiać przyjemność taka aktywność. 

Nie chcę kogoś ciągnąć za uszy i kopać. We franczyzie nie chodzi o to, kiedy ją kupisz i nie musisz robić nic więcej, to model biznesowy. Tak, franczyza mówi JAK to zrobić, ale musisz to zrobić. Jednocześnie masz wsparcie, generowanie leadów (zapewniamy potencjalnych klientów), ale pozostaje pytanie, jak przedsiębiorca wykorzysta to wsparcie.

Franczyza jest przeniesieniem marki i nie mogę pozwolić, aby ktokolwiek nadużywał mojego modelu biznesowego. 

Np.: Jakie perspektywy czekają na przyszłych franczyzobiorców? 

A.L.: Pomysły rodzą się i są realizowane każdego dnia, a cechą naszego centrum wizowego o rozbudowanych możliwościach jest duża liczba branż: szkolenia, zatrudnienie, imigracja rodzinna, tylko wizy i wiele innych. Każdy może skoncentrować się na jednej rzeczy lub wybrać dla siebie kilka segmentów (jeśli wielozadaniowość jest trudna). 

Ale oczywiście polecam nauczyć się pracować w tym trybie, ponieważ jest interesujący. Mamy wiele funkcji i różnych przypadków. Swoją drogą, w praktyce firm nie ma z reguły identycznych sytuacji i niewielu powtarzalnych działań, dlatego trzeba umieć znaleźć sposób na rozwiązanie problemu za klienta. 

Np.: Czy pomimo tego, że w firmie odbywają się szkolenia i cały czas jest w ruchu, nie da się pracować według szablonu? 

A.L.: Osobiście inwestuję dużo energii i finansów w uczenie naszych partnerów wszystkiego, łącznie z odnajdywaniem wyjścia z labiryntu. Jest to dla mnie bardzo ważne i na tej podstawie stworzyłam własną szkołę online, w której monetyzujemy szkolenia. 

Np.: Zazdroszczę Twoim partnerom, bo menedżera nie interesują tylko wyniki, ale ona sama jest pełna pasji i chce mieć pewność, że wszyscy są kompetentni. Komunikując się z pracownikami, zauważam, jak świecą im się oczy, a to świadczy o poziomie firmy. Chcę dołączyć do takiego zespołu. 

A.L.: Bardzo szanuję moich kolegów i poświęcam przedsiębiorcom mnóstwo czasu, dzieląc się swoim doświadczeniem. I zawsze mam świadomość, że na pierwszym miejscu zawsze stawiam swoich franczyzobiorców. Czuję się wobec nich w pewnym sensie odpowiedzialny i chcę dać im jak najwięcej. A kiedy widzę, że dana osoba akceptuje tę informację, tandem odnosi największe sukcesy.

https://franchise.vtoroipasport.com/

23.11.2022