ruhyazenfrdekkplesukuzyi
  • ZAŁOŻONA W 1910 ROKU
    NOWY JORK

W jakie nieruchomości w USA nie warto inwestować?

W Ameryce nie ma zbyt tanich nieruchomości, ale można je kupić tylko pod pewnymi warunkami i w miastach kraju znajdujących się w niekorzystnej sytuacji. Kiedyś odnosiły sukcesy i prosperowały, ale z powodu utraty znaczenia gospodarczego zamieniły się w miasta widma składające się z opuszczonych budynków. Władze lokalne nie mogą ich wszystkich po prostu zburzyć, dlatego wymyślają dochodowe (lub mniej dochodowe) programy i promocje na ich sprzedaż. 

1. Program Urban Homestead w Buffalo w stanie Nowy Jork

Ten rządowy program polega na sprzedaży opuszczonych nieruchomości za jednego dolara, pod warunkiem, że nowy właściciel mieszka w nich przez co najmniej trzy lata i wyeliminuje wszelkie naruszenia przepisów budowlanych w ciągu 1,5 roku. Koszty naprawy mogą sięgać nawet pół miliona dolarów (w zależności od szczęścia), co zniechęca potencjalnych nabywców. Program w Buffalo rozpoczął się około 40 lat temu, ale rocznie korzysta z niego nie więcej niż 10 osób. Wielu nie radzi sobie z warunkami programu, ale niektórym udaje się się przystosować. Postrzegają ten program jako inwestycję długoterminową. Myślę, że dla niektórych Amerykanów, którzy mają wolne pieniądze i dużo czasu, urządzanie opuszczonego domu może wydawać się rozrywką w stylu Simów. 

2. Walentynkowe zniżki dla par na puste działki w Newark, NJ 

Kilka lat temu, 14 lutego, aby uczcić to święto, sprzedano parom miejskie wolne działki w Newark za 1000 dolarów, ale domy trzeba było budować od podstaw. Warunki są takie same – dotrzymać 1,5-letniego terminu za wszelką cenę. Musisz po prostu tam mieszkać przez kolejne 5 lat. Prawdziwy test dla dwojga kochanków, prawda? Newark to bez przesady najstraszniejsze miasto, jakie w życiu widziałem. Raz trafiłem tam przez przypadek i nie chcę tam wracać. Gdyby Batman istniał, bardzo by mu się tam podobało. 

3. Program mieszkalnictwa publicznego w Gary w stanie Indiana  

W Gary uważa się, że renowacja „domu za dolara” może być tańsza niż koszt zwykłego domu. Władze miasta twierdzą, że wydatki wyniosą do 30 tys. dolarów, podczas gdy typowy dom w Gary kosztuje średnio 50 tys. dolarów. Zgodnie z warunkami umowy uczestnik programu musi: zarabiać co najmniej 35 250 dolarów rocznie, w ciągu roku doprowadzić dom do „standardów znośnych” i mieszkać w nim przez co najmniej pięć lat. 

Bez względu na to, jak interesujące i logiczne mogą wydawać się te programy w swoim rozwoju, obszary w niekorzystnej sytuacji pozostaną takie same przez długi czas. Pozostali mieszkańcy, którzy zdecydują się nie wyjeżdżać, mogą po prostu podpalić Twój dom, aby zapewnić sobie Halloweenową zabawę. Dzieje się tak na przykład regularnie w Detroit, więc można tam znaleźć ogromne puste działki między domami. To druga strona Ameryki, o której mało kto mówi, ale o niej też trzeba pamiętać. Odpływ ludności z miast duchów z roku na rok jest coraz mniejszy, ale nie polecam tam jechać nawet w celach turystycznych, tylko po to, żeby zobaczyć. Jest to zbyt niebezpieczne, zwłaszcza wieczorem i w nocy. Rozejrzyj się po Mapach Google i przekonaj się sam.

 

Autor: Anton Nayanzin

https://t.me/beingamerican

27.02.2023