ruhyazenfrdekkplesukuzyi
  • ZAŁOŻONA W 1910 ROKU
    NOWY JORK

Użytkownicy Twittera właśnie głosowali za rezygnacją Elona Muska ze stanowiska szefa firmy.

Przed zestawieniem wyników głosowania Musk powiedział, że poprze wynik. W niedzielę Musk zamieścił na Twitterze ankietę, w której zapytał, czy powinien ustąpić ze stanowiska szefa firmy. Wyniki pokazały, że za jego rezygnacją głosowało 17,5 mln osób, z czego 57,5% – ok. 10 mln – za jego rezygnacją.

Krótko po zamknięciu ankiety akcje Tesli wzrosły o prawie 5% w notowaniach przed otwarciem sesji. Musk jest dyrektorem generalnym Tesli, a niektórzy akcjonariusze producenta samochodów elektrycznych są zaniepokojeni ilością energii, jaką wydaje na Twitterze.

Po poście zamieścił kolejne tweety, w których napisał: „Jak to się mówi, uważaj, czego sobie życzysz, bo możesz to dostać” oraz „Ci, którzy chcą władzy, najmniej na nią zasługują”.

Dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, był jedną z kilku osób wzywających Muska do pozostania na Twitterze. "Trzymaj kurs." Robert F. Kennedy Jr. również powiedział Muskowi, aby nie składał rezygnacji.

YouTuber MrBeast powiedział, że opowiada się za opuszczeniem przez Muska stanowiska kierowniczego.

Musk użył mantry „vox populi, vox dei”, co z łaciny oznacza „głos ludu, głos Boga”, aby uzasadnić niektóre swoje kontrowersyjne działania.

Ale Musk nie zastosował się do wszystkich wyników swojej ankiety. Krytycy użyli wyrażenia „vox populi”, aby go ośmieszyć i oskarżyć o hipokryzję po tym, jak sprzeciwił się wynikom ankiety, w której użytkownicy Twittera głosowali za przywróceniem przez Muska kont, o których mówił, że „podał moją dokładną lokalizację” w czasie rzeczywistym”.

Konta, w tym @ElonJet, który opublikował publiczne informacje o lokalizacji prywatnego odrzutowca Muska, oraz konto osobiste jego właściciela, Jacka Sweeneya, pozostają zawieszone w serwisie.

Działania Muska na czele platformy mediów społecznościowych wywołały kontrowersje, a niektórzy chwalą go za obietnice promowania wolności słowa i zmiany polityki moderowania treści na Twitterze. Inni wyrażali obawy związane ze wzrostem mowy nienawiści na stronie i kwestionowali hipokryzję Muska w zawieszaniu niektórych dziennikarzy.

Reklamodawcy opuścili witrynę ze względu na obawy dotyczące moderacji treści, a Musk najwyraźniej pod wpływem kaprysu wprowadził nowe zasady, z których część później unieważnił. Radykalnie zmienił także kadrę pracowniczą Twittera – tysiące pracowników odeszło, zostało zwolnionych lub zostało zwolnionych.

 

Autorka Elina Linderman

https://t.me/taxes_usa

20.12.2022