Człowiek zamrozi siebie i swoją rodzinę, aby zmartwychwstać za 100 lat.
Instytut Cryonics chroni ludzi po ich śmierci w nadziei, że w przyszłości zostaną wskrzeszeni. 54-letni Amerykanin Dennis Kowalski z Milwaukee, szef tego instytutu, postanowił zamrozić siebie i swoją rodzinę (żonę i trójkę dzieci) w zbiornikach z ciekłym azotem. Mężczyzna wierzy, że za 100 lat ludzie będą mieli technologię, która będzie w stanie ożywić zmarłych. Technologia zamrażania pomoże zachować ciało, które umieszcza się w zbiorniku z ciekłym azotem. Temperatury sięgają tam -320 stopni Fahrenheita (-160 stopni Celsjusza). Kosztuje 28 tysięcy dolarów. Czas przechowywania jest nieograniczony.
„Jest szansa, aby zobaczyć przyszłość i zobaczyć, jak fajnie może być w niej wszystko. Porywa mnie ciekawość” – powiedział mężczyzna.
Źródło: kanał telegramu „US NEWS | AMERYKA"