Oficjalnie otyłość rozpoznaje się u 14,4 miliona amerykańskich dzieci
„Otyłość u dzieci i młodzieży jest chorobą przewlekłą, którą należy natychmiast i intensywnie leczyć” – Amerykańska Akademia Pediatrów wydała oświadczenie, w którym przyznała się do porażki w walce z nadwagą. Pandemia pogorszyła sytuację – tempo przyrostu masy ciała w 2020 roku podwoiło się. Teraz młodym żarłokom grozi resekcja żołądka – po 13 latach lekarze będą wysyłać na tę operację odpowiednich kandydatów z cukrzycą, nadciśnieniem i wysokim cholesterolem. A od 12 roku życia należy leczyć lekami „Orlistat” (blokuje wchłanianie tłuszczu), „Ozempic” (zmniejsza głód), „Metformina” (dla diabetyków). Zatwierdzono protokół leczenia dzieci wykorzystujący rozmowy motywacyjne, dietę i sport. U dzieci powyżej 6 roku życia cierpiących na zespół Bardeta-Biedla, chorobę genetyczną powodującą otyłość, wskazany jest lek Setmelanotyd.
Lekarze uważają, że takie agresywne podejście uratuje ludzi w wieku dorosłym przed cukrzycą, chorobami serca, zapaleniem stawów, problemami z oddychaniem oraz zwiększy oczekiwaną długość i jakość życia.
Myślę, że Ameryka w ogóle ma problem z kulturą jedzenia. Dzieci na skalę przemysłową spożywają burgery, smażone ziemniaki i inne fast foody. Wszystkie ciasta i słodycze są tak słodkie - masz wrażenie, jakbyś po prostu żuł cukier. Dlaczego rodzice pozwalają na kształtowanie się złych nawyków żywieniowych? To jest tanie. Dobrej jakości produkty z etykietą „organiczne” są na tyle drogie, że czasem bardziej opłaca się pójść do restauracji, niż gotować obiad w domu. Nawiasem mówiąc, etykietę „organiczny” przykleja się, co im się podoba, ponieważ nie jest to w żaden sposób regulowane przez FDA.
Autorka: Yunia Pugaczowa
