Władze Nowego Jorku płacą 8 tysięcy dolarów miesięcznie za pokój hotelowy dla imigranta
Dokładnie tyle, zdaniem ekspertów, władze Nowego Jorku wydają średnio na płacenie za hotele, w których kwaterują obecnie imigranci przywiezieni z granicy z Meksykiem. Nadal jednak występują trudności w obsłudze osób ubiegających się o azyl. Twierdzą, że hotele zamienione w schroniska nie udzielają im żadnych informacji, co dalej robić. Całą procedurę ubiegania się o azyl, uzyskania pozwolenia na pracę, ubezpieczenia zdrowotnego i świadczeń opowiadają im najczęściej inni imigranci i wolontariusze, a nie władze, które teoretycznie powinny być w to zaangażowane.
7 marca kontroler miejski Brad Lander opublikował raport, w którym stwierdził, że wydatki miasta na usługi wsparcia dla imigrantów są minimalne. Ponad 9 milionów dolarów rocznie, co stanowi 0,2% całkowitej kwoty, jaką miasto planuje przeznaczyć na rozwiązywanie problemów imigracyjnych. Lwia część wydatków pochodzi z opłat za hotele. Eksperci szacują, że każdy pokój może kosztować niemal 8 tys. dolarów miesięcznie, a cena nie obejmuje posiłków.
Wykorzystywanie hoteli jako schronisk było już krytykowane, jednak władze miasta nie mogą jeszcze zaoferować imigrantom innej możliwości zamieszkania w Nowym Jorku.
Autor: Denis Czeredow