ruhyazenfrdekkplesukuzyi
  • ZAŁOŻONA W 1910 ROKU
    NOWY JORK

Trójkąt Teksasu, pomiędzy Houston, Dallas i San Antonio, jest domem dla 75% Teksańczyków

Mapa oświetlenia nocnego pokazuje, że ludzie skupiają się na jej szczytach i krawędziach. Jednym z jej szczytów jest ogromne Houston. Drugi szczyt to nietypowy typ miasta: para Dallas-Fort Worth. Następnie istnieje linia miast pomiędzy Dallas i San Antonio: Austin, Waco... Jednak dlaczego większość populacji Teksasu skupia się na tym obszarze? Odpowiedzi może udzielić mapa satelitarna, która pokazuje zielono-szarą linię biegnącą z San Antonio do Dallas. Ta linia upadku zamienia góry w wzgórza, które można przekroczyć. Wiele najważniejszych miast Teksasu leży na linii upadku płaskowyżu Edwards. Tworzą szarą linię na zdjęciu satelitarnym. Ale dlaczego te miasta powstały w tych konkretnych punktach tej linii, a nie w innych? Każde z nich znajduje się na przecięciu tej linii upadku z rzeką: San Antonio na rzece San Antonio, Austin na rzece Kolorado, Waco na rzece Brazos, Fort Worth i Dallas na rzece Trinity. W ten sposób rzeki i linia spadków płaskowyżu Edwards stworzyły warunki dla rozwoju tych miast i przyciągnęły do ​​regionu wielu ludzi. Problem z tymi rzekami polega na tym, że nie są one zbyt żeglowne. Przywieźli wodę i nawadnianie do miast – stąd ich pochodzenie – ale ich możliwości transportu były ograniczone. Dlatego Teksas intensywnie rozwijał swoją kolej. Pod koniec XIX wieku zbudowano ogromną kolej i odkryto ropę naftową. Obaj zapoczątkowali wzrost populacji Teksasu. Dlatego jeden koniec Trójkąta Teksasu jest tak zaludniony.

Ale dlaczego drugi koniec jest w Houston? Zwykle w każdym regionie jest tylko jeden duży port, gdyż korzystnie jest, aby wszystkie towary trafiały do ​​jednego centrum. A naturalne zatoki są zwykle tam, gdzie występują, chronione przez ocean. W XIX wieku Houston nie było największym portem w Teksasie. Było to Galveston, założone przez Meksykanów w 1800 roku. Galveston rozwijało się ze względu na swoje położenie: duży obszar zatoki, blisko Północnego Orleanu i innych dużych miast Teksasu. W 1825 roku Galveston wyciągnął lekcję, której inne regiony nauczyły się przez wieki burz: Galveston znajdowało się zbyt blisko morza. Ucierpiało na skutek huraganu, który go zniszczył. Przedsiębiorstwa portowe i przemysłowe przeniosły się możliwie najdalej w głąb miasta. To było Houston. Zlokalizowane zostało u zbiegu dwóch zatok żeglownych, zainwestowane w poprawę ich żeglowności i otrzymało jedną z pierwszych linii kolejowych na trasie do Galveston. Miał całą niezbędną infrastrukturę i znajdował się blisko Galveston. Idealny następca. Inne porty miały trudności z konkurowaniem.

Podsumujmy, dlaczego 75% Teksańczyków mieszka w Trójkącie. Pierwszym powodem jest koniec płaskowyżu Edwards, gdzie teren staje się płaski. Ułatwi to transport, a okolica stanie się bardziej dostępna dla mieszkańców i przedsiębiorców. Drugim powodem jest Houston, główne miasto tej strefy. Zatem połączenie czynników geograficznych i historycznych uczyniło Trójkąt atrakcyjnym miejscem do życia i prowadzenia działalności gospodarczej.

 

Autorka: Elina Linderman

https://t.me/taxes_usa

21.04.2023