ruhyazenfrdekkplesukuzyi
  • ZAŁOŻONA W 1910 ROKU
    NOWY JORK

Amerykańska skala ocen istnieje od 1883 roku

Z pewnością wielu z Was zauważyło w amerykańskich filmach, że gdy uczniowie dostają arkusze egzaminacyjne, zamiast zwykłych ocen w postaci liczb, wypisywane są na nich litery alfabetu łacińskiego. Zabawnie jest też obserwować reakcje uczniów, zwłaszcza tych, którzy otrzymali ocenę A+ w porównaniu z tymi, którzy otrzymali ocenę F. System oceniania w USA od dawna opiera się na listach, zarówno na uniwersytetach, jak i w szkołach. Tak więc już w 1883 roku nauczyciele na Uniwersytecie Harvarda zaczęli używać liter A, B, C, D, F do określania wyników uczniów, gdzie A oznacza doskonałe, B jest dobre, C jest zadowalające, D jest słabe, a F jest niezadowalające. Jak widać, w Ameryce system ten jest pięciopunktowy, a na przykład w Rosji czteropunktowy. Aby było jaśniej, A odpowiada naszemu „5”, B - „4”, C i D - „3”, oba mijają, ale F to „2”. Jak we wszystkim, nauczyciele mogą dodawać plusy i minusy do ocen, jednak zazwyczaj te uzupełnienia nie mają wpływu na wynik końcowy.

Wiele amerykańskich szkół przyjmuje podejście, że oceny są sprawą osobistą każdego ucznia, a nauczyciele nie dzielą się twoimi wynikami z innymi uczniami ani całą klasą. Myślę, że dlatego oceny w Ameryce nie powodują rywalizacji i zazdrości wśród uczniów. Jednak w USA oceny w szkole są ważne, bo od nich zależy otrzymanie świadectwa, które może pomóc w wejściu na uczelnię. Uczniowie, którzy znajdą się w pierwszej dziesiątce, otrzymają certyfikat High Honours (nasz certyfikat z wyróżnieniem). Druga i trzecia dziesiątka dają możliwość otrzymania dyplomu z wyróżnieniem, co również jest znakomitym osiągnięciem. A ci, którzy nie mieszczą się w tych kategoriach, otrzymują świadectwo ukończenia szkoły średniej.

 

Autor: Anton Nayanzin

https://t.me/beingamerican

07.05.2023